Wielu kierowców nadal uznaje układ wydechowy za jeden z prostszych i mniej istotnych układów w samochodzie. Niesłusznie. Warto pamiętać, że odpowiada on nie tylko za oczyszczanie spalin z toksycznych substancji, lecz także ma wpływ na działanie jednostki napędowej. Między innymi w wyniku tego nieco lekceważącego podejścia niektórzy utożsamiają katalizator z filtrem cząstek stałych i odwrotnie. Tymczasem to dwa różne podzespoły, które więcej dzieli niż łączy.
O ile większość kierowców ma świadomość, z czego składa się np. układ hamulcowy i co zrobić, żeby o niego dbać, o tyle układ wydechowy – przynajmniej dopóki działa prawidłowo – traktowany jest nieco po macoszemu. Zobacz także artykuł: Najczęstsze problemy z układem wydechowym – objawy i rozwiązania. Wiadomo, że odpowiada za odprowadzanie i oczyszczanie spalin ze szkodliwych substancji, żeby nie przedostawały się do atmosfery, ale często nie wiadomo z czego się składa. Układ wydechowy tworzą: kolektor wydechowy, tłumiki, katalizator, rury, sondy lambda, systemy mocujące oraz filtr cząstek stałych. Ten ostatni element do niedawna miały wyłącznie samochody z silnikami wysokoprężnymi (DPF lub FAP). Obecnie producenci montują filtry (GPF) także w autach z jednostkami benzynowymi.
Najważniejszymi elementami układu wydechowego są katalizator i wspomniany filtr cząstek stałych. Mimo że są istotne, bywają mylone. Dlaczego?
Katalizator a DPF – podobieństwa
Co sprawia, że katalizatory i filtry cząstek stałych bez względu na typ niektórzy uznają za podobne podzespoły? Przede wszystkim chodzi o ich funkcję – oba biorą aktywny udział w procesie oczyszczania spalin. Poza tym z zewnątrz przypominają metalowe lub aluminiowe puszki, a w środku wypełnione są wkładami ceramicznymi albo metalowymi. Ale na tym podobieństwa w zasadzie się kończą.
Czym się różni katalizator od DPF-a?
Czym się różni katalizator od DPF-a lub GPF-a? Najważniejsza różnica polega na sposobie działania. Katalizator zmienia skład chemiczny mieszaniny gazów przechodzącej przez wkład pokryty metalami szlachetnymi (platyną, palladem i rodem). Metale te wiążą, a następnie zobojętniają szkodliwe substancje, zanim te przedostaną się do atmosfery i wpłynął na jej zanieczyszczenie. Filtr cząstek stałych odpowiada za przechwytywanie cząstek – głównie sadzy – która zalega w jego wnętrzu do czasu wypalenia.
Poza tym katalizatory montuje się w samochodach od 2006 roku – każdy pojazd, który zjechał z linii produkcyjnej po 1 marca 2006 roku powinien mieć katalizator – zaś filtry cząstek stałych w autach z jednostkami wysokoprężnymi również od 2006 roku, a w pojazdach z silnikami benzynowymi od 2018 roku.
Istotna z punktu widzenia kierowcy różnica między katalizatorami i DPF-ami polega na tempie zużywania tych podzespołów. Katalizator można w zasadzie mieć ten sam przez cały okres korzystania z samochodu. Jeżeli np. nie popęka w środku w wyniku stuknięcia podwoziem o wystający element na drodze lub wjechania rozgrzanym autem w głęboką kałużę, nie trzeba go wymieniać. Filtry cząstek stałych ze względu na specyfikę działania mogą się zapychać i, jeżeli nie stworzy się im warunków do samooczyszczenia, będą wymagały wymiany. Czasami da się zregenerować DPF, ale tu dużo zależy od stopnia zanieczyszczenia i jego stanu technicznego. Bez względu na to, czy mowa o regeneracji, czy o zakupie nowego podzespołu, trzeba się liczyć z wysokimi kosztami.