• Polski
  • Deutsch
  • Română
  • Slovenčina
  • Русский
  • Français
  • English

Wyszukaj na stronie

Baza wiedzy

Pallad – czy rzeczywiście to aż tak wartościowy minerał?

Na pewno słyszeliście o tak zwanym białym złocie – najczęściej to określenie, które używane jest w jubilerstwie, dotyczy właśnie złota z domieszką platyny lub palladu. Metale te wykorzystywane są nie tylko do produkcji biżuterii, w stomatologii czy przemyśle chemicznym, lecz także przede wszystkim do wytwarzania katalizatorów samochodowych.

Mówi się, że platyna i pallad mogą być tak zwanymi czarnymi końmi najbliższych lat. Dlaczego? Szacunki pokazują – kolejne lata będą prawdopodobnie okresem rekordowych wyników jeśli weźmie się pod uwagę sprzedaż nowych aut. Mówimy tu oczywiście o rekordach światowych. Co za tym idzie, globalny rynek wykaże znaczące zapotrzebowanie na te dwa metale szlachetne, ponieważ to właśnie platynę i pallad wykorzystuje się do produkcji katalizatorów samochodowych. Już teraz widać, że ceny palladu zdecydowanie rosną, a ta tendencja, jak zakładają specjaliści, utrzyma się przez dłuższy czas.

Pallad – rzadko występujący minerał

Pallad odkryto w 1803 roku i nazwano na cześć greckiej bogini Pallas, czyli Ateny. Zalicza się go do metali szlachetnych, ponieważ rzadko występuje w przyrodzie – głównie jako zanieczyszczenie rud miedzi oraz cynku. Według szacunków jest go dziesięciokrotnie mniej niż złota.

Obecnie produkcja i wydobycie palladu pokrywają zapotrzebowanie rynku tylko w 70%. Dlatego tak ważne jest odzyskiwanie tego minerału na przykład ze zużytych katalizatorów samochodowych.

Zapotrzebowanie na pallad

Według danych opublikowanych przez GFMS Reuters popyt na pallad w 2015 roku wyniósł łącznie 9,4 mln uncji. Największa część trafiła do katalizatorów samochodowych, zdecydowanie mniejsza ilość do urządzeń elektronicznych, a reszta została wykorzystana w przemyśle chemicznym, stomatologii i jubilerstwie. Niewiele, bo tylko 45 tysięcy uncji znalazło się w rękach prywatnych inwestorów.

Producenci palladu

Pallad wydobywa się w kilku kopalniach na świecie – do największych producentów tego minerału można zaliczyć Republikę Południowej Afryki, Rosję, Kanadę, USA oraz Zimbabwe. Łącznie ponad 80% globalnej produkcji pochodzi z dwóch pierwszych źródeł. Jedynym krajem, który posiada rezerwy palladu, jest Rosja.

Czy warto inwestować w pallad?

Ze względu na to, jak najprawdopodobniej będzie się kształtował popyt na pallad w najbliższych latach, warto zastanowić się nad inwestycją w ten metal szlachetny. Na rynku można nie tylko nabyć wykonane z palladu sztabki czy monety, lecz także fundusze typu Exchange Traded Funds. Na razie jedyny ETF-em powiązany z palladem to ETFS Physical Palladium (PHPD), który jest notowany na londyńskiej giełdzie.

Którą normę emisji spalin spełnia Twoje auto?
Normy emisji spalin nie są niczym nowym. Po raz pierwszy wprowadzono je w 1993 roku, a później stopniowo zaostrzano. Aktualnie obowiązuje norma Euro 6, zaś na 2025 rok planowane jest wdrożenie Euro 7. Co dokładnie określają normy Euro i jak sprawdzić, którą z nich powinien spełniać Twój samochód?
więcej
Prawo jazdy kategorii B a ciągnięcie przyczepy
Zdarza się, że na ulicach mijają nas samochody osobowe, które ciągną za sobą np. przyczepę kempingową, bo jadą na wakacje. Czy kierowca mający prawo jazdy kategorii B mógłby prowadzić auto z taką przyczepą? Teoretycznie tak, o ile masa całkowita zestawu mieści się w normie określonej przez ustawodawcę. Ile wynosi norma? Kiedy przyda się kod 96? I jak go zdobyć?
więcej
Jak samodzielnie odgrzybić klimatyzację?
Obecnie chyba w każdym nowym samochodzie montuje się klimatyzację w standardzie. Jesteśmy na tyle przyzwyczajeni do tego rozwiązania, że oczekujemy go dosłownie w każdym aucie. W zasadzie trudno się dziwić. Wtedy, gdy na zewnątrz robi się gorąco, klimatyzacja gwarantuje komfort podróży, a jednocześnie zwiększa bezpieczeństwo – zmniejsza ryzyko zasłabnięcia kierowcy ze względu na upał. Trzeba jednak pamiętać, że klimatyzacja wymaga regularnego odgrzybiania. Czy da się to zrobić w warunkach domowych?
więcej