Zakup używanego samochodu to wyzwanie. Dlaczego? Ponieważ na rynku nie brakuje nieuczciwych sprzedawców, którzy próbują tuszować problemy z pojazdami i niestety robią to skutecznie. Z tego powodu zanim podejmie się ostateczną decyzję o zakupie, warto sprawdzić dosłownie wszystko, co się da. Nie tylko stan licznika, silnik pod kątem ewentualnych wycieków, wnętrze, aby ocenić jego zużycie, lecz także podwozie. Na jakie układy należy zwrócić szczególną uwagę?
Większość sprzedających raczej bez większych problemów zgadza się podjechać na najbliższą stację diagnostyczną albo do mechanika, żeby kupujący – z pomocą profesjonalisty lub samodzielnie – mógł ocenić stan samochodu. Jeżeli zdecydujecie się zajrzeć pod podwozie, powinniście zwrócić uwagę na kilka podstawowych kwestii.
Kontrola podwozia – stan poszczególnych układów
Przede wszystkim sprawdźcie stan układów zawieszenia, hamulcowego, kierowniczego i wydechowego. Jeżeli chodzi o zawieszenie, dobrze skontrolować, w jakim stanie są łączniki, drążki, wahacze itp. Należy je oglądać pod kątem korozji oraz uszkodzeń mechanicznych. W tym wypadku istotna jest także jazda próbna – ważne, żeby odbywała się po różnej nawierzchni i z różną prędkością. Wtedy da się wychwycić ewentualne stuki, skrzypienia czy piski wskazujące na uszkodzenia elementów układu. Najlepiej jednak, żeby poziom zużycia zawieszenia ocenił mechanik, który dysponuje odpowiednimi przyrządami ułatwiającymi ten proces.
Przy układzie hamulcowym mowa nie tylko o prawidłowym działaniu mechanizmów uruchamiających hamulce, lecz także o pomiarze siły hamowania. Badanie to można wykonać na każdej stacji diagnostycznej.
W przypadku układu kierowniczego najważniejsze będzie dokładne sprawdzenie pod kątem pęknięć, zagnieceń i innych uszkodzeń mechanicznych – dotyczy to również elementów gumowych – oraz jego kompletności.
Pozostaje jeszcze układ wydechowy. Przy jego kontroli należy zwrócić uwagę na obecność wszystkich podzespołów, które powinny się tam znaleźć. Chodzi zwłaszcza o katalizator oraz filtr cząstek stałych. Ich brak oznacza bowiem poważne problemy. Samochód bez katalizatora czy DPF-a nie przejdzie przeglądu, a zakup i montaż tych części będzie bardzo kosztowny – niejednokrotnie może przewyższyć cenę starszego modelu auta.
Uwaga: bardzo ważne jest także ocenienie stanu elementów konstrukcyjnych pojazdów. Wgniecenia zazwyczaj są efektem kolizji, do których sprzedający często nie przyznają się wprost.
Uwaga, korozja!
W każdym z wymienionych układów trzeba sprawdzić, czy nie pojawiły się ewentualne ogniska korozji. O ile z mniejszym skorodowaniem niektórych elementów można sobie poradzić, o tyle duża rdza oznacza zazwyczaj konieczność wymiany podzespołów na nowe, co generuje dodatkowe wydatki.
Dlaczego warto sprawdzić stan podwozia?
Dlaczego w ogóle warto weryfikować stan podwozia? Najważniejszy powód już znacie – chodzi o uniknięcie kolejnych kosztów, o których często bez tej kontroli w ogóle nie mielibyście pojęcia. Co prawda istnieje coś takiego jak rękojmia w pewien sposób zabezpieczająca kupującego przed nieuczciwością sprzedawcy, ale zawsze lepiej po prostu wiedzieć, że coś nie działa już na etapie zakupu niż dochodzić później swoich praw.