Stanęliście i już nie możecie ruszyć – rozładował się akumulator. To jeden z częstszych problemów, zwłaszcza zimą. Które elementy w samochodzie wpływają na szybsze rozładowywanie się akumulatora? Co zrobić, żeby nie trzeba było go wymieniać zbyt często?
Na szybsze rozładowywanie się akumulatora wpływają przede wszystkim: sposób jazdy, problemy z innymi podzespołami oraz korzystanie np. z radia podczas postoju. Nie bez znaczenia pozostaje także czas użytkowania i marka samego urządzenia oraz – w przypadku zakupu nowego – dostosowanie jego wielkości do konkretnego modelu samochodu.
Sposób jazdy a akumulator
Zacznijmy od tego, jak sposób jazdy wpływa na zużycie akumulatora. Trzeba pamiętać, że m.in. włączenie świateł przed uruchomieniem silnika albo przemieszczanie się głównie na krótkich odcinkach skraca żywotność tego podzespołu. Dlaczego tak się dzieje? Ponieważ akumulator traci najwięcej energii na włączenie jednostki napędowej – wprawienie w ruch wału korbowego przez rozrusznik. Jeżeli przejeżdża się tylko kilka kilometrów i wyłącza, a następnie ponownie uruchamia samochód, energia w akumulatorze zużywa się szybko.
Alternator i instalacja elektryczna
Dla żywotności akumulatora znaczenie mają również stan alternatora i instalacji elektrycznej. Alternator przekształca energię mechaniczną w elektryczną, tym samym ładując akumulator. Jeśli nie działa prawidłowo, nie uzupełnia energii.
W przypadku awarii instalacji elektrycznej niepokojące mogą być duże pobory prądu na postoju – wtedy akumulator rozładowuje się nawet w jedną noc. Przy podejrzeniu problemów z tą instalacją, najlepiej odłączyć bezpieczniki i mierzyć pomiar natężenia uchodzącego prądu. Wówczas można łatwo zlokalizować, który z elementów pobiera go w znaczącej ilości.
Warto mieć także na uwadze, że różnorodne gadżety elektroniczne typu nawigacja, ładowarka, kamery itp. zużywają sporo prądu. Największe obciążenie akumulatora powstaje wtedy, gdy korzysta się z tych rozwiązań w trakcie postoju.
Diagnostyka i doładowanie akumulatora
Jeżeli chce się samodzielnie zbadać stan akumulatora, można to zrobić przy pomocy multimetra, inaczej miernika uniwersalnego. To stosunkowo niedrogie urządzenie – najtańsze da się kupić już za 30 zł – weryfikuje nie tylko kondycję akumulatora, lecz także alternatora oraz sprawdza pobór prądu w trakcie postoju, co pozwala zdiagnozować ewentualne problemy.
A czy warto wykorzystywać prostownik i doładowywać akumulator? Tak, bo przedłuża on żywotność akumulatora. Po za tym nigdy nie wiadomo, kiedy urządzenie się rozładuje i prostownik będzie niezbędny.
Jaki akumulator warto kupić?
Na koniec jeszcze pozostaje jeszcze kwestia jakości akumulatorów. Akumulator dobrej marki, np. z linii Bosch Silver, Centra Futura albo Varta Silver Dynamic jest zazwyczaj skuteczniejszy i odporniejszy na zużycie niż tańszy odpowiednik. W przypadku tego typu urządzeń znaczenie mają przede wszystkim materiały, z których zostały wykonane baterie. Jeżeli są wysokiej jakości, będą służyły dłużej.
