Sonda lambda to niewielki element montowany w układzie wydechowym, który znacząco wpływa na pracę jednostki napędowej. Zazwyczaj znajduje się w kolektorze, ale nie zawsze tylko tam. W niektórych modelach samochodów wstawia się więcej niż jedną sondę – wówczas dodatkowych czujników można szukać za kolektorem oraz za katalizatorem. W jaki sposób działa sonda lambda? Co można zrobić, żeby ocenić jej pracę? Kiedy w ogóle warto to zrobić? I czy da się ją wymienić samodzielnie?
Sonda lambda nazywana jest inaczej czujnikiem tlenu. To niewielki, ale istotny element układu wydechowego, który odpowiada za mierzenie zawartości tlenu w spalinach. W samochodach z jednostkami benzynowymi sondy montuje się od 1979 roku, zaś w pojazdach z silnikami wysokoprężnymi od 2000 roku.
Istnieją trzy rodzaje sond lambda:
– sondy z tlenku cyrkonu – najstarsze, a jednocześnie najpopularniejsze, w wersji jedno-, dwu-, trzy- lub czteroprzewodowej
– sondy z tlenku tytanu – o mniejszej średnicy gwintu w porównaniu do sond z tlenku cyrkonu, występujące w wersji jedno-, dwu-, trzy- lub czteroprzewodowej
– sondy szerokopasmowe – nazywane pięcioprzewodowymi, najdokładniejszy i najnowszy typ sond.
Działanie sondy lambda
Sonda lambda bada zawartość tlenu w spalinach pochodzących z jednostki napędowej, a następnie porównuje wynik do zawartości tlenu w powietrzu z otoczenia. Jeżeli dojdzie do zmiany ilości tlenu w gazach spalinowych, zmieni się wartość wyjściowego napięcia sondy. Informacja o tym zostanie przekazana do jednostki sterującej składem mieszanki paliwowo-powietrznej – modułu ECU – która zweryfikuje, czy mieszanka nie jest zbyt bogata lub zbyt uboga i ją zmodyfikuje. Np. w przypadku samochodów z silnikami benzynowymi idealna proporcja paliwa do powietrza to 1 l do 14,7 kg.
Ocena pracy sondy
Kiedy powinno się sprawdzić sposób działania sondy? Gdy zaobserwuje się nietypowe dźwięki dochodzące z komory silnika, zwiększone zużycie paliwa idące w parze ze słabszymi osiągami, czarny dym z rury wydechowej i osady z sadzy na końcówce wydechu oraz nieregularną pracę przepustnicy na biegu jałowym.
Działanie sondy ocenia się na podstawie kontroli napięcia na przewodzie sygnałowym po rozgrzaniu silnika. Przy standardowej pracy jednostki napięcie powinno wynosić między 0,1 a 0,9 V. Warto również skontrolować stan czujnika pod kątem uszkodzeń mechanicznych, stanu styków, przewodów oraz wtyczki.
Samodzielna wymiana
Jeżeli coś jest nie tak, sondę lambda można spróbować wymienić samodzielnie. Do demontażu używa się klucza nasadowego, który ułatwia odkręcenie podzespołu. Zawsze przed montażem nowej sondy należy pamiętać o użyciu smaru wokół gwintu, żeby z jednej strony ułatwić jego dokręcenie, a z drugiej usunięcie w razie kolejnej awarii.
Koszt nowej sondy lambda to średnio około kilkuset złotych. Czy można kupić tańsze zamienniki? Tak, na rynku da się znaleźć sondy nawet po kilkadziesiąt złotych za sztukę, ale tu należy uważać. Tanie, słabej jakości podzespoły często okazują się nie tak uniwersalne, jak reklamują je sprzedawcy – sonda musi mieć odpowiednio dobraną wtyczkę i właściwą długość przewodów – a nawet jeżeli pasują, mogą wysyłać zafałszowane informacje do ECU. Nie warto zatem szukać oszczędności na siłę.