Sonda lambda to czujnik odpowiadający za mierzenie poziomu tlenu w spalinach. Ten niewielki element układu wydechowego wpływa na pracę jednostki napędowej, dlatego jego ewentualna awaria może się okazać problematyczna. Jak dokładnie działa sonda lambda? Jakie są jej najczęstsze awarie? I o czym warto pamiętać, jeżeli chce się samodzielnie wymienić ten podzespół?
Na początek garść podstawowych informacji. Sonda lambda to, jak wspomniano we wstępie, czujnik mierzący zawartość tlenu w spalinach. Wykorzystuje się je w samochodach z silnikami benzynowymi od 1979 roku, a w autach wyposażonych w jednostki wysokoprężne mniej więcej od 2000 roku. Sondę lub sondy, bo w niektórych pojazdach wstawia się więcej niż jedną, wkręca się w gniazdo bezpośrednio za kolektorem wydechowym a przed katalizatorem, żeby miała stały kontakt ze spalinami. W starszych modelach element ten starano się umieszczać jak najbliżej silnika, aby maksymalnie szybko uzyskiwał on optymalną temperaturę pracy, obecnie zaś w sondy wbudowuje się grzałki, które pozwalają na oddalenie podzespołów od jednostki napędowej.
Na rynku istnieją dwa rodzaje sond lambda – starszy typ nazywany sondą dwustanową oraz nowocześniejszy nazywany szerokopasmową, który umożliwia uzyskanie współczynnika lambda innego niż 1.
Jak działa sonda lambda?
Jak działa sonda lambda? Wewnątrz sondy zamontowane są ceramiczne elementy pokryte warstwą platyny. Podzespół ten mierzy zawartość tlenu w spalinach wydostających się z silnika i porównuje go do zawartości tlenu w powietrzu z otoczenia. Zmiana ilości tlenu w spalinach powoduje zmianę wyjściowej wartości napięci sondy. W efekcie jednostka sterująca składem mieszanki paliwowo-powietrznej otrzymuje informację o konieczności weryfikacji poziomu tlenu i paliwa. Jeżeli mieszanka jest uboga – ma zbyt wysoki poziom powietrza lub odwrotnie – jest za bogata, jednostka modyfikuje jej zawartość. W samochodach benzynowych proporcja powietrza do paliwa wynosi 14,7 kg do 1 l.
Sonda lambda – awaryjność
Często słyszy się, że w sondzie lambda w zasadzie nie ma się co zepsuć. A jednak nawet ten podzespół ulega awarii. Dlaczego się tak dzieje? Ponieważ sonda ma stały kontakt ze spalinami, których temperatura sięga do kilkuset stopni Celsjusza. W związku z tym może się po prostu przegrzać, szczególnie, gdy np. elementy układu zapłonowego nie działają prawidłowo. Dodatkowo czasami dochodzi do zatkania otworów w osłonie sondy przez niespalone paliwo, zaśniedzenia styków, przerwania przewodów albo zwarcia. Najrzadziej, ale jednak, zdarzają się uszkodzenia mechaniczne wynikające ze zbyt mocnego dokręcenia sondy w gnieździe.
Jak objawiają się problemy z sondą lambda? Przede wszystkim wzrost zużycia paliwa przy jednoczesnym spadku osiągów silnika i pojawieniu się ciemnego dymu z rury wydechowej. Awarię sondy samochód powinien zasygnalizować przez zapalenie się kontrolki „check engine”.
Na co uważać przy wymianie?
Żeby jednak mieć pewność, że wyżej wymienione objawy rzeczywiście sugerują problem z sondą, należy podłączyć samochód pod komputer diagnostyczny. Jeżeli już wiadomo, co jest faktyczną przyczyną nieprawidłowej pracy pojazdu, można albo od razu oddać auto do warsztatu, albo spróbować wymienić sondę samodzielnie. Jedyny problem, który może się pojawić, to trudność z odkręceniem starego podzespołu, jeśli nigdy nie był ruszany. Trzeba również pamiętać, że do tej wymiany niezbędny będzie klucz dynamometryczny o odpowiednio ustawionym momencie.