Układ wydechowy pracuje w bardzo trudnych warunkach – przepływają przez niego spaliny o temperaturze do kilkuset stopni Celsjusza. Z tego względu musi być wykonany z maksymalnie wytrzymałych materiałów, a mimo to z czasem i tak ulega uszkodzeniom. Jak rozpoznać, że pora na wymianę wydechu? I co dokładnie składa się na układ wydechowy?
Budowa układu wydechowego
Układ wydechowy odpowiada za odprowadzanie spalin z silnika oraz – w niektórych przypadkach – za napędzanie turbosprężarki. Wbrew pozorom składa się nie tylko z rurek i tłumika, lecz również z innych urządzeń. Pierwszym znaczącym elementem układu wydechowego jest kolektor, który znajduje się bezpośrednio za jednostką napędową. To kolektor zbiera spaliny ze wszystkich cylindrów i przekazuje je dalej. Układ tworzą również tłumiki środkowy oraz końcowy zmniejszające poziom hałasu spalin opuszczających samochód, sondy lambda przekazujące informacje o zawartości tlenu w spalinach oraz katalizator, czyli urządzenie odpowiadające za oczyszczanie spalin z tlenków węgla, azotu i węglowodorów. Dodatkowo w układzie znajduje się również zawór EGR.
Całość wykonana jest zazwyczaj ze stali nierdzewnej, aluminium, żeliwa albo innych tworzyw. Chodzi o to, aby materiały wykorzystywane do budowy układu były odporne jednocześnie na wysoką temperaturę oraz na korozję.
Jaki objawiają się problemy z wydechem?
Mimo wszystko i tak dochodzi do uszkodzeń wydechu. Jak je rozpoznać? Podstawowy sygnał alarmujący to dźwięk. Jeżeli samochód pracuje wyraźnie głośniej, można podejrzewać, że pojawiła się dziura w tłumiku lub na łączeniu poszczególnych elementów. Jest to albo wynikiem korozji, albo najechania ze sporą prędkością na wystający kamień, wysoki krawężnik czy inną przeszkodę znajdującą się na drodze. Czasami za nieprzyjemne stukanie odpowiada uszkodzenie kolektora. Wówczas obserwuje się również skakanie obrotów na biegu jałowym i świst w trakcie wchodzenia na wysokie obroty.
Druga kwestia to problemy z pracą jednostki napędowej, np. spadek mocy. Najczęściej powodują je zapchany katalizator, filtr cząstek stałych albo uszkodzona sonda lambda. Dwa ostatnie elementy dodatkowo wpływają na wzrost spalania. Z katalizatorem i filtrem do pewnego momentu można próbować poradzić sobie samodzielnie – przepalić urządzenia jadąc przez dłuższy czas ze stałą prędkością, utrzymując określone obroty. Jeżeli to nie pomoże, konieczna będzie wymiana, która niestety wiąże się z dużymi kosztami. Sposobem na oszczędność jest sprzedaż zużytego katalizatora w punkcie skupu i jednocześnie zakup uniwersalnego urządzenia. Co do sondy lambda, trzeba uważać na jej przegrzanie. Zbyt wysoka temperatura może spowodować samozapłon katalizatora, a to jest już naprawdę niebezpieczne.
Pora na wymianę
Na ile szacuje się żywotność układu wydechowego? Mówi się, że tłumik powinien wystarczyć na 5 a nawet 10 lat, jednak dużo zależy od tego, w jakich warunkach samochód porusza się najczęściej. W przypadku awarii niektórych elementów wystarczy spawanie, ale czasami łatwiej – i taniej – kupić nowe urządzenie. Ile to kosztuje? Bardzo różnie. Za sondę lambda zapłacimy około 150 zł, a za katalizator do kilku tysięcy złotych.