Zaciski hamulcowe to te elementy, które sprawiają, że klocek hamulcowy styka się z tarczą. Pełnią naprawdę kluczową rolę, dlatego ze względów bezpieczeństwa powinny być w jak najlepszym stanie. Aby zaoszczędzić na wymianie tych podzespołów, można je zregenerować. Jak to zrobić?
Zacznijmy od tego, że nie każde zaciski hamulcowe można poddać regeneracji. Przede wszystkim trzeba sprawdzić, czy dany zestaw nie jest pęknięty albo nie ma dużych uszkodzeń mechanicznych – te kryteria dyskwalifikują urządzenia. Zregenerować da się bowiem tylko te zaciski, na których nie widać poważnych usterek. O tym, czy przeprowadzać regenerację, czy wymieniać podzespoły na nowe, decyduje zazwyczaj mechanik z profesjonalnego warsztatu.
Punkt po punkcie
Jeśli regeneracja jest możliwa, konieczny będzie demontaż i dokładne oczyszczenie zacisków z rdzy oraz resztek starej farby. Przeważnie stosuje się metodę opartą na piaskowaniu albo krok po kroku ściera się zanieczyszczenia drucianą szczotką. Po doprowadzeniu urządzeń do stanu pierwotnego, należy je pomalować specjalną farbą o dużej odporności na wysokie temperatury. Istotne, żeby położyć przynajmniej trzy warstwy takiej farby. Dzięki temu zaciski będą odpowiednio zabezpieczone.
Na rynku dostępne są farby w różnych kolorach – w zależności od tego, jaki efekt chce się uzyskać, można albo podkreślić zaciski, malując je na kontrastowy kolor, albo zostać przy klasycznej czerni. Cena farb waha się od 20 do 100 zł za puszkę z wygodnym sprejem. Do niektórych farb dołączane są również preparaty czyszczące, pędzelki umożliwiające dotarcie do trudno dostępnych miejsc i utwardzacze, które stosuje się na koniec.
Regeneracja a wymiana niektórych elementów
Trzeba pamiętać, że regeneracja to nie tylko poprawa wyglądu, lecz także konieczność wymiany niektórych elementów w zaciskach. Chodzi tu o gumki, tłoczki i prowadniki sprzedawane zazwyczaj w całych zestawach naprawczych. Cena? Od kilkudziesięciu do kilkuset złotych za jeden zestaw w zależności od modelu zacisków.
Ile to kosztuje?
Dodatkowo trzeba doliczyć koszt ewentualnej wymiany przewodów hamulcowych – od 50 do kilkuset złotych i nowego płynu hamulcowego – dobrej jakości preparat to wydatek rzędu 100–200 zł.
Całość, czyli preparat do czyszczenia, farba, zestaw naprawczy, przewody i płyn, równa się od kilkuset do nawet kilku tysięcy złotych. Największy wpływ na cenę ma model samochodu. Inaczej będą się kształtowały te kwoty w przypadku popularnych modeli, a inaczej, gdy mowa o pojazdach marek premium.
Oczywiście, jeśli nie chce się przeprowadzać regeneracji samodzielnie, trzeba mieć na uwadze również koszty tak zwanej robocizny. Czy zatem to się opłaca? Zazwyczaj tak. Mimo wszystko kwoty zakupu nowego zestawu zacisków i ich montażu są sporo wyższe niż cena regeneracji.