Wiecie, że napęd 4×4 wymaga regularnej konserwacji? Część osób o tym zapomina, a warto o niego dbać, bo koszty naprawy są bardzo wysokie. Na szczęście temat napędów na obie osie staje się coraz bardziej powszechny ze względu na rosnącą popularność SUV-ów i crossoverów, w których montuje się tego typu rozwiązania. Na co zwrócić uwagę, kupując używane auto z 4×4?
Napęd na obie osie montuje się przede wszystkim w SUV-ach, crossoverach, ale także w kombi, sedanach i części hatchbacków. To dobre rozwiązanie, chociaż wpływa na zwiększenie zużycia paliwa. Warto wiedzieć, że kiedyś, aby móc korzystać z napędu 4×4, trzeba było obsługiwać go ręcznie. Dzisiaj jest znacznie prościej – nowoczesne samochody same ustalają odpowiedni rozdział momentu obrotowego pomiędzy osiami. Zanim jednak kupicie używane auto z 4×4, sprawdźcie czy rzeczywiście zamontowano w nim ten napęd i jak on działa.
4×4 – czy jest i jak działa?
Może się wydawać dziwne, że trzeba zweryfikować obecność napędu na obie osie, ale to naprawdę dobra rada. Czasami przy zakupie samochodów sprowadzanych zza granicy okazywało się, że auta w swoich bazowych wersjach nie miały 4×4 tylko napęd na przód lub na tył. Aby sprawdzić, jak jest w wybranym przez Was modelu, rozkodujcie numer VIN w ogólnodostępnym internetowym dekoderze, poproście o pomoc na forum albo skorzystajcie z usług autoryzowanego serwisu. W ten sposób upewnicie się, czy samochód rzeczywiście ma napęd, na którym Wam zależy.
Jeśli już wiadomo, że wyposażenie się zgadza, w trakcie jazdy próbnej przetestujcie działanie 4×4. Nie powinniście słyszeć niepokojących dźwięków ani widzieć zapalonych lampek ostrzegawczych nawet, gdy ruszycie szybko na śliskiej powierzchni. Czasami zdarza się burczenie układu ABS/ESP, ale to akurat zupełnie normalne.
Kupując auto, warto sprawdzić także podwozie oraz rozmiar i stan opon. Tu uwaga, w niektórych sportowych samochodach albo w tych klasy premium montowane były opony w różnych rozmiarach na przód i na tył. Jeśli jednak wybrane przez Was auto nie należy do takich kategorii, powinno mieć identyczne ogumienie na wszystkich kołach.
Serwisowanie napędu 4×4
Wielu użytkowników zapomina, że podstawą dobrego działania napędu na obie osie jest jego regularna konserwacja. Najczęściej chodzi o wymianę lubrykantów w dyferencjałach, skrzyni rozdzielczej i sprzęgle sterującym, o ile tak zaleca producent.
Interwały serwisowe są różne dla różnych napędów – mogą wynosić od 30 do 100 tys. km albo być liczone w latach. Na przykład Skoda Yeti zaleca serwisowanie co 3 lata, Honda w CR-V co 20, a później co 40 tys. km, Toyota w RAV4 i Lexusie RX – co 30 tys. km, zaś Mercedes ML co 100 tys. km. Cena za jednorazową wymianę olejów waha się od 150 do 400 zł, ale to niewiele w porównaniu do ewentualnych kosztów naprawy mechanizmów – tu trzeba liczyć się z kwotami rzędu kilku tysięcy złotych.
Warto mieć także na uwadze, że niektóre z napędów są szczególnie wrażliwe na braki oleju (np. xDrive w BMW), a takie ubytki mogą prowadzić do awarii. Dlatego należy trzymać się zaleceń producenta i regularnie serwisować 4×4.