Producenci samochodów nieustannie muszą wprowadzać nowe rozwiązania pozwalające redukować ilość szkodliwych substancji w gazach spalinowych. Wynika to m.in. z konieczności dostosowania się do coraz bardziej restrykcyjnych norm Euro. O ile do katalizatora czy filtra cząstek stałych zdążyliśmy się przyzwyczaić, o tyle pochłaniacz par paliwa może budzić zdziwienie. Czym jest ten element i jak działa?
Pochłaniacz par – oparów – paliwa to układ, który wpływa na ochronę środowiska i na bezpieczeństwo kierowcy oraz pasażerów. Dlaczego? Ponieważ opary paliwa są trujące, a jednocześnie wybuchowe. Stąd ich redukcja jest dobrym pomysłem nie tylko z ekologicznego punktu widzenia.
Co tworzy układ pochłaniacza oparów paliwa?
Układ pochłaniacza par paliwa tworzą dwa podstawowe elementy: zawór regeneracyjny i pojemnik z węglem aktywowanym, czyli filtr oparów paliwa znajdujące się w komorze silnika. Zawór montuje się obok kolektora dolotowego i łączy z komputerem jednostki napędowej, zaś pojemnik wstawia się w nadkolu. Od pojemnika wychodzą trzy przewody – jeden służący do odpowietrzania zbiornika paliwa, drugi doprowadzający powietrze z kolektora dolotowego przed przepustnicą i trzeci dochodzący do kolektora dolotowego za przepustnicą z zamocowanym zaworem regeneracyjnym.
Jak to działa?
Jak działa pochłaniacz par paliwa? Dość prosto. Absorbuje opary paliwa ze zbiornika do filtra z węglem aktywowanym na skutek ich wzrastającego ciśnienia.
Wtedy, gdy zbiornik się napełni, samoczynnie oczyszcza się w trakcie jazdy. Powietrze z kolektora dolotowego przemieszcza się do filtra jednym przewodem i zabiera ze sobą opary paliwa, prowadząc je drugim przewodem wprost do kolektora dolotowego, ale za przepustnicą. Później opary, pod ścisłą kontrolą komputera, wzbogacają mieszankę paliwowo-powietrzną.
Skąd w ogóle biorą się opary paliwa? Powstają w efekcie działania wysokiej temperatury wytwarzanej m.in. przez pracującą pompę paliwową.
Żywotność i awaryjność pochłaniacza par paliwa
Jak długo może funkcjonować pochłaniacz par paliwa bez awarii? Producenci mówią, że układ jest bezobsługowy i działa bez problemów przez cały okres eksploatacji silnika. W praktyce żywotność elementów to minimum 15 lat, więc raczej nie trzeba się martwić koniecznością ich naprawy.
Raczej, bo czasem i w tym układzie coś może się zepsuć. Mówiąc „coś”, mamy na myśli zatarcie zaworu, zapchanie filtra albo pęknięcie przewodów. Jeśli pochłaniacz par paliwa nie pracuje prawidłowo, obserwuje się falowanie jednostki napędowej na niskich obrotach lub jej gaśnięcie, a w niektórych przypadkach również trudności z uruchomieniem samochodu.
Uwaga – problem z diagnostyką pochłaniacza par paliwa polega na tym, że nie zawsze jego awaria powoduje zapalenie się kontrolki „check engine”. Sama naprawa układu nie jest kosztowna ani problematyczna, ale najpierw trzeba zidentyfikować przyczynę.
A czy można w ogóle wymontować układ? Teoretyczne tak, tak samo jak zaślepia się zawory EGR. Ale nie warto, bo to nie przynosi żadnych korzyści. Wręcz przeciwnie – czasami powoduje zwiększenie zużycia paliwa.