Właściciele aut, którzy chcą zamontować strumienicę w swoim samochodzie, kierują się możliwością zwiększenia mocy pojazdu. Czy rzeczywiście mają rację? Jak strumienica wpływa na pracę jednostki napędowej? I ile trzeba zapłacić za jej montaż?
Układ wydechowy stanowi połączenie kilku podstawowych urządzeń i rurek. Z założenia ma oczyszczać, a jednocześnie odprowadzać spaliny. Wydaje się być bardzo prosty przez co często jest niedoceniany, chociaż wpływa na pracę silnika. Niektórzy, żeby zwiększyć moc obrotową jednostki napędowej ingerują w jego budowę. Do najczęstszych ingerencji należy montaż strumienicy. Co to za element?
Jak działa strumienica?
Na początek podkreślmy, że wstawianie strumienicy w miejsce reaktora katalitycznego jest nielegalne – niezgodne z prawem, ponieważ wpływa na zwiększenie emisji szkodliwych substancji ze spalin do atmosfery. Jeżeli w trakcie corocznego przeglądu diagnosta stwierdzi brak katalizatora, ma prawo zatrzymać dowód rejestracyjny pojazdu. Podobnie stanie się, gdy podczas kontroli policyjnej funkcjonariusze zbadają spaliny i wykryją, że reaktor został wycięty. Tu dodatkowo trzeba się jeszcze liczyć z mandatem.
Jeśli jednak chce się zamontować strumienicę obok katalizatora, to jest to jak najbardziej legalne. Trzeba tylko pamiętać, że efekty mogą nie być spektakularne. Aby rzeczywiście zwiększyć moc silnika, należałoby przerobić cały układ wydechowy na sportową wersję.
Sama strumienica ma z założenia zwiększyć tempo przepływu spalin, czyli tak naprawdę skrócić czas opróżniania komory. Na rynku dostępne są różne rodzaje strumienic w zależności od przekroju wewnętrznego przewodu transportującego – m.in. łuskowe i szczelinowe – ale zasada ich działania jest identyczna.
Co się stanie po zamontowaniu strumienicy?
Jeżeli strumienica zostanie wstawiona zgodnie z prawem, powinna wpłynąć na moc silnika i na jego moment obrotowy. Ale… tak jak wspomniano powyżej, wzrost może być zaledwie kilkuprocentowy, co w praktyce da się albo niestety nie da się odczuć za kierownicą. Jedynie wymiana wszystkich podzespołów tworzących układ wydechowy na sportowe wersje zapewnia faktyczny wzrost mocy jednostki napędowej. To jednak kosztowne rozwiązanie, na które mało kto się decyduje. Zwłaszcza jeśli chodzi o starsze auta, bo może się okazać, że samochód jest mniej warty niż kwota przeznaczona na jego modyfikację.
Ile kosztuje nowe urządzenie?
A co gdy mimo wszystko chce się wstawić strumienicę? Ile to będzie kosztowało? Sama strumienica nie jest droga, kosztuje od 50 do 100 zł w zależności od rodzaju. Więcej zapłacimy za modele szczelinowe niż za łuskowe. Wynika to ze stopnia skomplikowania ich budowy. Do tego trzeba doliczyć jeszcze tak zwaną robociznę, ale całość powinna się zamknąć w kilkuset złotych. Pytanie tylko czy rzeczywiście tuning mechaniczny w takiej formie ma sens.
Dużo częściej kierowcy decydują się na zamianę tłumika końcowego na sportowy model albo samej końcówki na taką, która wpływa na dźwięk i wygląd układu wydechowego.