W nowszych samochodach producenci montują czujniki ciśnienia powietrza w oponach – aktualnie jest to obowiązkowe. Niestety, w mało których starszych pojazdach stosowano to rozwiązanie, dlatego jeśli ma się samochód bez czujników, trzeba ręcznie kontrolować wartość ciśnienia w ogumieniu. Zimą warto to robić dużo częściej niż w okresie letnim. Dlaczego? Ponieważ różnice temperatur mogą znacząco wpływać na zmiany tych parametrów.
Uchodzenie powietrza z opon
Zacznijmy od wyjaśnienia dlaczego powietrze z opon w ogóle uchodzi? Po pierwsze, mają na to wpływ czynniki termiczne. Po drugie, odpowiada za to uszkodzenie wentyla, opony, wkładki zaworowej albo obręczy. Po trzecie, to efekt przenikania powietrza przez gumę. Ten ostatni problem przez cały czas starają się wyeliminować producenci opon, stosując nowatorskie rozwiązania niwelujące ten proces. Na razie jednak nie stworzono efektywnej metody, dlatego pozostaje nam regularna kontrola poziomu ciśnienia.
Trzeba pamiętać, że spadki ciśnienia w oponach wpływają na pogorszenie ich właściwości jezdnych – właśnie z tego powodu, w samochodach bez czujników w kołach, ta kontrola napełnienia gum jest tak ważna. Ile wynosi średnia wartość spadku ciśnienia, jeśli temperatura otoczenia obniża się o 10 st. C?
Skoki temperatury a spadek ciśnienia w oponach
Aż 0,1 bara. Teoretycznie niewiele, w praktyce całkiem sporo. Wystarczy sobie wyobrazić, że standardowe ciśnienie w oponie to 2 bary przy temperaturze otoczenia w lecie, na poziomie 30 st. C. Jeśli temperatura w zimie spadnie do -10 st. C, ciśnienie spadnie razem z nią o 0,4 bara, czyli o 20% całkowitej prawidłowej wartości. A taki spadek już na pewno da się odczuć, nie tylko ze względu na pogorszoną przyczepność i sterowność, lecz także we wzroście zużycia paliwa.
Kiedy powinno się sprawdzać ciśnienie w oponach?
W związku z tym, zimą zaleca się sprawdzanie ciśnienia w oponach raz na tydzień, szczególnie jeżeli wybieracie się w trasę albo planujecie przejazd z dużym obciążeniem. W cieplejszych miesiącach można to robić raz na miesiąc, bo tu różnice temperatur nie są aż tak znaczące. Co istotne, pomiar zawsze przeprowadza się na zimnej oponie.
W przypadku samochodów parkowanych na zewnątrz w miesiącach zimowych, niektórzy stosują profilaktyczne zwiększenie ciśnienia o 0,2 bara, jeśli zapowiadane są duże spadki temperatur. W momencie ocieplenia zalecany jest powrót do pierwotnych wartości, bo zbyt wysokie ciśnienie może wpłynąć na uszkodzenie opony.
Pamiętajcie, że niemal na wszystkich stacjach paliw znajdziecie kompresor, dzięki któremu w prosty sposób wyrównacie ciśnienie w oponach do odpowiedniego poziomu.